W SKRÓCIE

  • W celu pomocy ludziom powrotu do sposobu odżywiania naszych przodków, firma Heart & Soil założona przez dr Paula Saladino, wyprodukowała 20-minutowy film omawiający korzyści zdrowotne wynikające ze stosowania diety opartej na produktach zwierzęcych przed i podczas ciąży.
  • Powrót do sposobu żywienia stosowanego przez naszych przodków, w tym spożywanie mniejszej ilości węglowodanów, rezygnacja z przetworzonej żywności i stosowanie diety opartej na produktach pochodzenia zwierzęcego może pomóc złagodzić skutki toksyn środowiskowych, takich jak wszechobecne plastyfikatory - to podstawowe zasady diety Heart & Soil.
  • Dane pokazują, że wskaźniki niepłodności rosną od dziesięcioleci. Według prof. Shanny Swan co roku o 1% spada liczba plemników, testosteronu i płodności oraz wzrasta liczba zachorowań na raka jąder i częstość poronień – dlatego nazwano to „efektem 1%”.
  • Warto zauważyć, że sztuczne mięso nie jest mięsem, ale żywnością wysoko przetworzoną z genetycznie zmodyfikowanymi składnikami; chociaż przemysł twierdzi, że produkcja sztucznego mięsa pozostawia mniejszy ślad węglowy niż mięso z hodowli CAFO, to wymiana jednego wadliwego systemu na inny nie jest odpowiedzią.
  • Żywność wysoko przetworzona jest bogata w toksyny, pozbawiona składników odżywczych i bogata w węglowodany, co negatywnie wpływa na przebieg ciąży. Zawiera również kwas linolowy, który zaburza wrażliwość komórek na insulinę i przyczynia się do rozwoju chorób serca, demencji i otyłości.

Według dr. Mercoli

Jednym z największych problemów zdrowotnych jest otyłość. Według CDC 73,6% osób dorosłych w wieku powyżej 20 lat ma nadwagę, w tym otyłość, mimo że większość ludzi stara się być szczupła i mieścić się w prawidłowym zakresie wagi.

O zaletach stosowanie cyklicznej diety ketogenicznej pisałem już dawno. To podejście koncentruje się na minimalnym spożyciu węglowodanów, co może pomóc w osiągnięciu i utrzymaniu zdrowej wagi. Oprócz zmniejszenia ryzyka nadwagi i otyłości, dieta ketogeniczna zmniejsza również przewlekłe stany zapalne i wytwarza znacznie mniej reaktywnych form tlenu.

Wyeliminowanie cukru i węglowodanów pomaga również zmniejszyć ryzyko przewlekłego stanu zapalnego, który leży u podstaw wielu chorób przewlekłych, które „łącznie stanowią główne przyczyny niepełnosprawności i śmiertelności na całym świecie”.

Chociaż zalecam, aby węglowodany stanowiły nie więcej niż 5% diety, według Centers for Disease Control and Prevention średnie spożycie węglowodanów w przypadku mężczyzn stanowi 45,9% ich diety; średnie spożycie węglowodanów w przypadku kobiet stanowi 47,4% ich diety.

W swojej książce pt. „The Obesity Epidemic: What Caused It? How Can We Stop It?” Zoe Harcombe zauważyła, że podstawowy błąd w planach dietetycznych wynika z niezrozumienia praw termodynamiki. Wierzy, że istnieje skomplikowana dynamika biochemiczna, której nie można wyjaśnić, gdy pod uwagę bierze się tylko liczbę kalorii spożytych i spalonych.

Termodynamika odnosi się do przepływu energii. Na przykład, energia zużywana do udostępniania organizmowi białka wynosi od 25% do 30%. Jednak ten sam efekt w przypadku węglowodanów wynosi od 6% do 8%. Otyłość jest poważnym problemem zdrowotnym, nie jest to jedyne wyzwanie natury estetycznej wywołane spożywaniem diety bogatej w węglowodany.

Bezpośrednie porównanie jest imponujące

W powyższym filmie Saladino i położna Lindsey Meehleis omawiają brak składników odżywczych w SAD oraz wpływ na płodność i przebieg ciąży. Saladino i Meehleis proponują i zaobserwowali, że powrót do bogatej w składniki odżywcze diety pochodzenia zwierzęcego może pomóc złagodzić narażenie na glifosaty oraz substancje zaburzające gospodarkę hormonalną i płodność, w tym mikroplastiki w środowisku.

W filmie matka dwójki dzieci będąca w ciąży z trzecim dzieckiem podczas kręcenia filmu, opowiada o stosowaniu diety wegetariańskiej przez siedem lat. Przyznała, że pomimo czytania ogólnych informacji, nigdy wystarczająco nie zgłębiła tematu.

Dopiero gdy poznała swojego męża, a on zaczął zadawać pytania na temat jej niskiego poziomu energii i drzemek, zaczęła myśleć, że być może dieta wegetariańska bogata w zboża i alternatywy dla mięsa nie zapewnia jej odpowiedniego odżywiania. Inna matka opowiedziała swoją historię, gdy miała około 30 lat i dowiedziała się, że 40% jej komórek jajowych może nie być zdolnych do życia z powodu jej wieku.

Jednak po przejściu na dietę opartą na produktach pochodzenia zwierzęcego z łatwością zaszła w ciążę i przez cały okres ciąży czuła się niesamowicie zdrowa. Dr Saladino, położna i matki, z którymi przeprowadzono wywiady, podkreślali potrzebę włączenia podrobów do diety, mówiąc, że są one uważane za przysmaki na całym świecie, ponieważ są „jednymi z najbardziej odżywczych produktów na świecie”.

Podroby zawierają kluczowe składniki odżywcze, takie jak cholina, selen, magnez, witamina A, cynk i żelazo. W odróżnieniu od suplementów diety produkowanych w laboratorium, są one bardziej biodostępne. Meehleis opowiada o kobiecie w 30 tygodniu ciąży, której zaleciła dodanie do diety podrobów, w tym serca i wątroby. Zaledwie tydzień później kobieta napisała Meehleis, że zaledwie po tygodniu dodania do diety „najlepszej multiwitaminy natury” zaczęła czuć się bardzo dobrze.

Dr Saladino martwi się, że witaminy prenatalne nie są tak biodostępne jak podroby i „powodują więcej szkody niż pożytku, ponieważ dają ludziom fałszywe poczucie bezpieczeństwa. Mogą powodować myślenie, że stosując suplementy multiwitaminowe nie trzeba myśleć o diecie” – powiedział. „Że można nadal spożywać niezdrową żywność lub niewystarczającą ilość pokarmów pochodzenia zwierzęcego”.

Meehleis wyjaśnia znaczenie łożyska jako narządu, który dostarcza dziecku składników odżywczych podczas wzrostu i rozwoju. „To właśnie odżywia dziecko. To jest dom dziecka i musimy zwracać uwagę na to, co spożywamy i stosujemy”. W tym momencie filmu ukazuje się zdjęcie dwóch łożysk obok siebie.

Na jednym z nich jest łożysko kobiety, która przez całą ciążę stosowała dietę wyłącznie wegetariańską, a na drugim zdjęcie łożyska kobiety stosującej dietę opartą na produktach pochodzenia zwierzęcego, bogatą w składniki odżywcze. Łożysko kobiety stosującej dietę wegetariańską jest zauważalnie jaśniejsze i ma bardziej anemiczny kolor oraz nie jest tak gęste ani zdrowo wyglądające.

„Nie mogę uwierzyć w różnicę nie tylko w jakości łożyska, ale także odżywiania tego, w czym dziecko rosło i tego, co dziecko otrzymywało przez całą ciążę”. Następnie wyjaśnia różnice, które można zaobserwować w różnych narządach.

„To oczywiste, że istnieje ogromna istotna różnica w jakości i konsystencji tych łożysk”. Wskazując na kilka obszarów łożyska, mówi: „To się nazywa zwapnienie. Te miejsca w dotyku są twarde i przypominają konsystencją piasek. Dzieje się tak w całym łożysku i nie jest to coś, co chcemy widzieć w ciąży”.

Wskaźniki niepłodności rosną

W filmie dr Saladino i Meehleis wspominają o wpływie zaburzających gospodarkę hormonalną mikrodrobin plastiku i ftalanów na płodność. Naukowcy zauważyli spadek dzietności w ostatnich dziesięcioleciach i rozumieją konsekwencje, jakie ma to dla przyszłości ludzkości. W 1992 roku prof. Shanna Swan z Icahn School of Medicine w Mount Sinai w Nowym Jorku po raz pierwszy usłyszała o potencjalnym spadku płodności.

Jest epidemiologiem reprodukcyjnym oraz profesorem medycyny środowiskowej i zdrowia publicznego. Przytoczyła badanie pokazujące dowody z ostatnich 50 lat na pogorszenie jakości nasienia i pomyślała, że brzmi to ekstremalnie. Spędziła sześć miesięcy oceniając 61 badań, które zostały uwzględnione w przeglądzie, i tym samym rozpoczęła swoją trwającą od dziesięcioleci podróż w kierunku odkrycia tego niepokojącego trendu.

Przez lata dokładnych badań odkryła, że przyczyną spadku płodności jest klasa związków chemicznych zwanych ftalanami, które są tak wszechobecne, że według CDC „ekspozycja na ftalany jest powszechna w populacji USA”. Szacuje się, że każdego roku na całym świecie zużywa się około 8,4 miliona ton metrycznych plastyfikatorów, w tym ftalanów.

Książka prof. Swan pt. „Count Down” jest oparta na badaniu z 2017 roku, którego była współautorką, w którym stwierdzono, że od 1973 do 2011 roku liczba plemników spadła o 59,3%. Najbardziej znaczące spadki stwierdzono u mężczyzn z Ameryki Północnej, Europy, Australii i Nowej Zelandii, gdzie wielu mężczyzn miało stężenie plemników poniżej 40 milionów na mililitr, co jest uważane za dolną granicę normy, poniżej której mężczyzna będzie miał problemy z zapłodnieniem komórki jajowej.

U mężczyzn w tych krajach zaobserwowano spadek koncentracji plemników o 52,4% oraz spadek całkowitej liczby plemników o 59,3%, czyli stężenia plemników pomnożonego przez całkowitą objętość ejakulatu. Prof. Swan nazywa pozorną synergię między płodnością a zdrowiem reprodukcyjnym „efektem 1%”, ponieważ dane pokazują, że liczba plemników, poziomu testosteronu i płodność spadają, podczas gdy częstość występowania raka jąder i poronień rosną – wszystko o około 1% rocznie.

Sztuczne mięso nie jest mięsem

W filmie Meehleis i Saladino opowiadają o swoich pacjentach, których walka z niepłodnością okazała się wygrana po odejściu od przetworzonej żywności i skoncentrowaniu się na diecie opartej na produktach pochodzenia zwierzęcego. Należy jednak zauważyć, że bez względu na to, jak bardzo przemysł mięsny stara się, aby niektóre produkty wyglądały jak prawdziwe mięso, sztuczne mięso nie jest mięsem. Daleki mu do tego.

W rzeczywistości sztuczne mięso idealnie pasuje do definicji żywności wysoko przetworzonej, która zazwyczaj składa się z pięciu lub więcej składników, z których wiele nie jest powszechnie używanych w domowych kuchniach. Sztuczne produkty mięsne obejmują również sztuczną krew produkowaną z genetycznie zmodyfikowanych drożdży w celu naśladowania smaku i konsystencji prawdziwej wołowiny.

Chociaż FDA sklasyfikowała produkty Impossible Burger jako ogólnie uznawane za bezpieczne (GRAS) na podstawie danych dostarczonych przez University of Nebraska i University of Wisconsin, inni eksperci nie są przekonani czy rzeczywiście tak jest.

Według Centrum Bezpieczeństwa Żywności, 94% upraw soi w USA jest zmienionych genetycznie. Nie ma wystarczających danych pozwalających określić bezpieczeństwo spożywania tych związków chemicznych przez ludzi, ponieważ są one wytwarzane z genetycznie zmienionych drożdży zebranych z genetycznie zmodyfikowanej soi.

Żywność wysoko przetworzona przyczynia się do otyłości, wzrostu zachorowań na choroby układu krążenia i zwiększonego ryzyka śmiertelności z jakiejkolwiek przyczyny. Branża zastosowała strategie, aby pozycjonować tego typu produkty jako zdrowsze i lepsze dla środowiska, co doprowadziło wiele osób do przekonania, że spożywając tę żywność chronią lokalne zasoby powietrza i wody. Jednym z twierdzeń jest to, że te produkty są zrównoważone i pozostawiają mniejszy ślad węglowy niż tradycyjnie produkowana wołowina.

W porównaniu z hodowlami CAFO, w których zwierzęta są traktowane nieludzko, stosowanie antybiotyków przyczynia się do powszechnej oporności na antybiotyki, a produkty odpadowe niszczą zasoby powietrza i wody, sztuczne produkty rzeczywiście mogą wypadać nieco lepiej w niektórych parametrach. Jednak, jak udowodniono, przejście z jednego wadliwego systemu na inny równie wadliwy, nie jest dobrym rozwiązaniem.

Aby ocenić i porównać wpływ typowej produkcji wołowiny na środowisko z wpływem sztucznego mięsa, Impossible Burger zlecił badanie firmie Quantis, a firma Beyond Meat zleciła badanie naukowcom z Uniwersytetu Michigan. Obie firmy uzyskały podobne wyniki. Streszczenie opublikowane w Impossible Foodswykazało, że ich produkt zmniejszył wpływ na środowisko od 87% do 96% w badanych kategoriach.

Ekologiczne gospodarstwo White Oaks Pasture w Bluffton w stanie Georgia odpowiedziało na powyższy raport, zleciło Quantis i opublikowało ten sam rodzaj analizy, która wykazała, że ranczo miało całkowitą emisję netto w liczbach ujemnych w porównaniu z mięsem z hodowli CAFO. Emisje w White Oaks były również znacznie niższe niż średnia produkcja soi, która jest podstawą roślinnych burgerów i sztucznej krwi.

Dodatkowo na emisje z White Oaks Pastures wpływa duża sekwestracja węgla w glebie, co wyjaśniałem w wielu artykułach. Jest to niezbędne do ochrony przed zanieczyszczeniem powietrza i zmianami klimatycznymi. Innymi słowy, techniki rolnictwa regeneracyjnego są zdrowsze dla środowiska, wytwarzają zdrowe produkty do spożycia przez ludzi i odżywiają glebę, dzięki czemu ziemia z roku na rok nadal produkuje.

W moim wywiadzie z 2021 r. [Bitchute, 10 marca 2021 r] z dr Saladino omówiliśmy dietę opartą na produktach pochodzenia zwierzęcego stosowaną przez Afrykańskie plemię Hadza, którego przedstawiciele są najlepszym zobrazowaniem sposobu, w jaki żyli pierwotni ludzie. Ich dieta składa się głównie z mięsa i obejmowała podroby i tkankę łączną, bulwy, jagody i owoce oraz miód z baobabu. Częstość chorób przewlekłych jest niska w tym plemieniu, a wielu z nich zachowuje żywotność do późnego wieku.

Jak kwas linolowy szkodzi zdrowiu?

Problemy z wysoko przetworzoną żywnością w czasie ciąży nie kończą się na wpływie toksyn, braku składników odżywczych i wysokiej zawartości węglowodanów. Większość przetworzonej żywności jest również bogata w kwasy tłuszczowe omega-6, a mianowicie kwas linolowy. Każdy mężczyzna, kobieta, dziecko i niemowlę doświadcza niszczącego działania kwasu linolowego.

Przetworzone oleje z nasion, określane również jako oleje roślinne, są szkodliwe dla układu odpornościowego, który z kolei odgrywa ważną rolę w ochronie płodu i matki podczas ciąży. Naukowcy odkryli, że istnieje wyjątkowa trójstronna komunikacja między układem odpornościowym, hormonami ciążowymi i mikrobiomem jelitowym, która odgrywa istotną rolę w przebiegu ciąży.

W 2022 roku immunolog z CNBC News nazwał cukier „najbardziej szkodliwym składnikiem dla układu odpornościowego”, w dużej mierze dlatego, że przyczynia się do insulinooporności i otyłości, co nasila stany zapalne i powoduje uszkodzenia naczyń krwionośnych. Jednak większość „ekspertów” zajmujących się zdrowiem po prostu nie rozumie, że oleje z nasion są nawet gorsze niż cukier.

Większość spożywanych kwasów tłuszczowych omega-6, w tym oleje z nasion, została nie tylko uszkodzona i utleniona w wyniku przetwarzania, ale nawet jeśli są nieogrzewane i nieskazitelne, gdy są spożywane w niewielkich ilościach, organizm rozkłada je na wolne rodniki, które uszkadzają praktycznie każdą tkankę w organizmie człowieka.

Dr Saladino wyjaśnił w podcaście, że kwas linolowy „zaburza wrażliwość na insulinę na poziomie komórek tłuszczowych”, zasadniczo czyniąc je bardziej wrażliwymi na insulinę – a ponieważ komórki tłuszczowe kontrolują wrażliwość na insulinę reszty ciała poprzez uwalnianie wolnych kwasów tłuszczowych, kończy się to insulinoopornością.

Insulinooporność i wysoki poziom glukozy we krwi mają szkodliwy wpływ na rozwijający się płód. Zwiększa to ryzyko, że dziecko urodzi się przedwcześnie, będzie miało problemy z oddychaniem, zbyt wysoką wagę urodzeniową lub zbyt niski poziom glukozy we krwi. Wysoki poziom glukozy we krwi we wczesnej ciąży może wpływać na rozwój serca, mózgu, płuc i nerek dziecka.

W przypadku osób dorosłych oleje z nasion są odpowiedzialne za choroby serca, zwyrodnienie plamki żółtej, cukrzycę, otyłość i demencję. Tucker Goodrich, który przeszedł do badań medycznych z systemów zarządzania ryzykiem IT, gdzie stworzył program używany przez dwa największe fundusze hedgingowe na świecie, powiedział, że u zwierząt spożywających ilość kwasu linolowego odpowiadającą od 4% do 10% diety zwykle obserwowano rozwój nowotworów.

Jednak większość Amerykanów pozyskuje około 8% swoich kalorii z olejów z nasion. Oznacza to, że znacznie przekroczyliśmy próg bezpieczeństwa. Dane wskazują również, że na śmiertelność z powodu COVID-19 duży wpływ ma ilość spożywanych tłuszczów nienasyconych. Spożycie tłuszczów nienasyconych wiąże się ze zwiększoną śmiertelnością z powodu COVID-19, podczas gdy spożycie tłuszczów nasyconych w diecie pochodzenia zwierzęcego zmniejsza ryzyko śmierci z tej przyczyny.

Autorzy zauważyli, że tłuszcze nienasycone „powodują obrażenia i niewydolność narządów przypominającą COVID-19”. Podsumowując, dane wskazują, że kobiety, które są w ciąży lub chcą zajść w ciążę, mają lepsze wyniki zdrowotne, gdy spożywają dietę opartą na produktach pochodzenia zwierzęcego i unikają wysoko przetworzonej żywności.